Wicemarszałek Grabowski ministrem rolnictwa i rozwoju wsi

Wicemarszałek województwa wielkopolskiego Krzysztof Grabowski zostanie nowym ministrem rolnictwa i rozwoju wsi. Zastąpi na tym miejscu ministra Czesława Siekierskiego, który najprawdopodobniej zostanie nowym ambasadorem Polski w Rumunii.

O tym, że marszałek Grabowski szuka swojego nowego miejsca w świecie już nie regionalnej, ale ogólnopolskiej polityki mówiono już przynajmniej od ostatnich wyborów samorządowych.

– Zmienił się bardzo, lokalne podwórko samorządowe zaczął zamieniać na warszawskie salony – mówi jeden z wielkopolskich działaczy Polskiego Stronnictwa Ludowego. – I ta jego nadaktywność. Trzeba mieć nie tylko przeogromną siłę, ale i determinację, aby być tak aktywnym. On po prostu jest wszędzie.

Fakt, jako zasadę od dawien dawna przyjął podpisywanie wszelkich umów o dofinansowanie przeróżnych zadań z lokalnymi samorządami, a nawet sołectwami czy Kołami Gospodyń Wiejskich, nie w Urzędzie Marszałkowskim, a w terenie. Często bierze udział w strażackich spotkaniach (jest wiceprzewodniczącym Zarządu Wojewódzkiego OSP), spotkać go można na dożynkach, jest też promotorem kultury, przykładem może być koncertowa ekspansja po Wielkopolsce znakomitego zespołu ,,Równica’’. Potrafi też docenić aktywność innych, w ostatnich tygodniach Odznaki Honorowe ,,Za zasługi dla Województwa Wielkopolskiego’’ otrzymało z jego rąk co najmniej kilkudziesięciu obecnych lub byłych sołtysów.

Mieszkańcy, szczególnie południowej Wielkopolski, mówią o nim ,,nasz marszałek’’. – Ma nawet przydomek ,,Pielgrzym’’, że niby ciągle w trasie, wśród ludzi – zdradza nam nasz rozmówca.

Krzysztof Grabowski jest inicjatorem wielu konkursów, m.in. "Konkursu z Jajem na potrawę i palmę Wielkanocną", ,,Wielkopolski Rolnik Roku’’ i ,,Pięknieje Wielkopolska Wieś’’, patronuje Pielgrzymce Sołtysów do Sanktuarium Świętego Józefa w Kaliszu, a ostatnio z ramienia Urzędu Marszałkowskiego zaangażował się w organizację Kongresu Odnowy i Rozwoju Wsi, jaki w ramach Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejski – odbędzie się w mają br. w Poznaniu.

Co ważne, to Grabowski wziął na siebie, z sukcesem, ciężar prowadzenia kampanii wyborczej Krzysztofa Hetmana z PSL do Parlamentu Europejskiego, co zdaniem niektórych może mieć obecnie związek z awansem wielkopolskiego wicemarszałka do gmachu przy ul. Wspólnej w Warszawie. Kilka tygodni temu z nadania PSL został też członkiem Rady Programowej TVP.

- Krzysiu zawsze był ambitny, ledwo coś zdobył, a już patrzył wyżej, w górę – mówi o nowym ministrze w dość familiarny sposób poseł Andrzej Grzyby, prezes Zarządu Wojewódzkiego PSL w Poznaniu. Tej familiarności nie można mu odmówić, bo to właśnie Grzyb był promotorem, przynajmniej w tych pierwszych latach, kariery politycznej Grabowskiego.

Partyjną rekomendację na ministerialne stanowisko wicemarszałek Grabowski odebrał już z rąk prezesa PSL, wicepremiera i szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza. Jednym z pierwszych, który złożył mu gratulacje był oczywiście poseł Andrzej Grzyb. Nie wiemy jeszcze, kiedy zostanie zaprzysiężony przez Prezydenta. I czy prawdą jest, że nowym podsekretarzem stanu w jego gabinecie zostanie obecny burmistrz Grabowa Maksymilian Ptak. – Nie potwierdzam i nie zaprzeczam – odpowiada na nasze pytanie burmistrz. Marszałek Grabowski, jak na razie nie odbiera naszych telefonów. – Oddzwonię – przesłał nam SMS-a. JUR

WIĘCEJ: w aktualnym wydaniu Twojego Pulsu Tygodnia