- Byłeś otwarty na ludzi, świat i jego sprawy, zaangażowany na rzecz pomocy człowiekowi w potrzebie. Czy dzień, czy noc nigdy nie odmawiałeś porady lekarskiej. Ratowałeś zdrowie i życie wielu ludzi, co było Twoim prawdziwym powołaniem - wyznał podczas mszy św. pogrzebowej za dusze śp. doktora Andrzeja Gumińskiego burmistrz Grabowa Maksymilian Ptak.
[FOTORELACJA]1288[/FOTORELACJA]
Takich tłumów dawno w Grabowie nie widziano. Nic dziwnego, odszedł człowiek – legenda, lekarz o wielkim sercu, wiedzy i ogromnej, mającej niebagatelny wpływ na jego diagnozy intuicji. Doktor Andrzej Gumiński był człowiekiem najwyższej próby. Empatyczny, zawsze uśmiechnięty i mądry. Najlepszym świadectwem jego pracy i dokonań, tego kim był i jakie wyznawał wartości, był dzisiejszy niezwykle trudny czas i fakt, jak wiele osób z różnych środowisk przybyło, żeby pożegnać się z Doktorem Gumińskim. – To był nasz grabowski Doktor Judym - mówili
- I znów skurczył się nasz świat. Odszedłeś… - mówił burmistrz Maksymilian Ptak. (…) - Twój życiowy optymizm i pogoda ducha były dla nas zawsze dobrym przykładem zachowań w sytuacjach trudnych, a Twój uśmiech i znane powszechnie poczucie humoru niejednokrotnie dodawały nam sił, zwłaszcza pacjentom. Takiego Cię zapamiętamy.
Burmistrz zwracał też uwagę na życiowy optymizm i pogodę ducha, które – jak mówił - były dla nas zawsze dobrym przykładem zachowań w sytuacjach trudnych. – A Twój uśmiech i znane powszechnie poczucie humoru niejednokrotnie dodawały nam sił, zwłaszcza pacjentom. Takiego Cię zapamiętamy. (…) Nasz Doktor Andrzej, nasz grabowski Doktor Judym, przeżył swe życie w najpiękniejszy z możliwych sposobów. Swym charakterem, postawą życiową, pogodą ducha, otwartością i życzliwością wobec drugiego człowieka, pokazywał nam, co jest w życiu ważne i istotne. Spoczywaj w pokoju! RED
Śp. Andrzej Gumiński zostanie pochowany na Cmentarzu Rzymsko-Katolickim
pod wezwaniem św. Wincentego „Doły” w Łodzi ul. Smutna 6
w czwartek 21.09.2023 o godz.14.00.
To tylko część wspomnień, jakimi podzielili się z nami mieszkańcy w komentarzach
Wyrazy współczucia, lekarz był z powołaniem, takiego lekarza to nigdzie się nie znajdzie. Pan Andrzej był dobrym lekarzem.
Będzie nam go bardzo brakowało, wspaniały człowiek, zawsze wesoły, a przede wszystkim lekarz z powołania, czego w tych czasach bardzo nam brakuje, takich z powołaniem. Wyrazy współczucia.
Cudowny człowiek, zawsze na posterunku i zawsze lekarz z powołania. W dzisiejszych czasach to rzadkość.
Zarażał humorem i optymizmem. Ogromna strata. Serdecznie wyrazy współczucia rodzinie
Ogromna strata. Dusza człowiek i lekarz. Wyrazy współczucia.
R. I. P. Odszedł Wielki Człowiek, wspaniały lekarz, na zawsze pozostanie w naszej pamięci.
Wspaniały człowiek, lekarz z powołania, do zobaczenia po tamtej stronie.
Poczucie humoru, dystans do siebie, wielka wiedza lekarska, chęć niesienia pomocy o każdej godzinie. Drugiego tak oddanego Lekarza z powołania już nie będzie. Wielka strata.
Kochany człowiek, od dzidziusia się u Pana leczyłem. Spoczywaj w spokoju.
Żal wielki, pamiętam jak jeszcze mieszkałam w Polsce był pan jedynym lekarzem, do którego miałam zaufanie i który zawsze postawił mi dobra diagnozę. Uśmiechnięty, uczynny, pomocny… takiego Cię Panie doktorze zapamiętam. spoczywaj w pokoju.
Wyrazy współczucia dla rodziny. Takiego lekarza będziemy wspominać, na zawołanie, zawsze uśmiechnięta twarz. Pomocny i zawsze konkretny. LEKARZ Z POWOŁANIA. Takich lekarzy brakuje. Wieczny odpoczynek.
Pamiętam Andrzeja jako mojego sąsiada w Kuźnicy Grabowskiej, gdzie mieszkał razem z rodzicami. Leczył też mojego tatę, który zawsze bardzo go cenił. Cześć jego pamięci.
Mało takich ludzi jak doktor, wielka strata
Pokój Ci wieczny w cichej krainie, gdzie bólu nie ma i łza nie płynie, gdzie tylko słychać szept Boga serdeczny… Pokój Ci wieczny. Spoczywaj w Pokoju.
Cudowny lekarz, pomocny w dzień i w nocy, nieoceniony człowiek. Część jego pamięci, niech spoczywa w pokoju za jego zasługi.
Wyrazy współczucia dla całej rodziny. Cudowny człowiek, lekarz z powołania, pomógł mi w wigilię popołudniu....
Dzisiaj byliśmy u Niego na ostatniej wizycie
2 0
Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić, że doktora już nie ma. Że jak nagle coś się złego stanie, nie będzie juz można do niego zadzwonić, choćby w nocy, a on powie - przyjedźcie. Ostatni z wielkich.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pulstygodnia.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz