Dzisiaj odbył się pogrzeb syna mikstackiej parafii – śp. księdza kanonika Stanisława Grzegorza Ignora. Mszy świętej żałobnej przewodniczył biskup kaliski Damian Bryl a homilię wygłosił ks. Waldemar Wiertelak - kapłan pochodzący z parafii w Pogrzybowie, gdzie zmarły kapłan przez 24 lata posługiwał jako proboszcz.
[FOTORELACJA]1425[/FOTORELACJA]
Na początku kaznodzieja przywołał najważniejsze wydarzenia z życia śp. księdza kanonika, który po ukończeniu Seminarium Duchownego w Pelplinie przyjął święcenia kapłańskie 21 maja 1972 roku w Gdyni. ,,Miłością bratnią z głębi prostego serca, bracia i siostry kochajmy jedni drugich” - to słowa umieszczone przez ks. Grzegorza na obrazku prymicyjnym.
Po święceniach posługiwał w ówczesnej diecezji chełmińskiej oraz toruńskiej. Od 1 lipca 1996 został inkardynowany do diecezji kaliskiej, gdzie podjął posługę proboszcza w parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Pogrzybowie. 30 czerwca 2020 roku przeszedł w stan spoczynku i zamieszkał w rodzinnym Mikstacie i tutaj odszedł do Pana 10 grudnia w godzinie miłosierdzia.
Kaznodzieja podkreślił, że zebraliśmy się, by oddać ostatnią przysługę śp. Księdzu Grzegorzowi, który w życiu zebranych w świątyni pełnił różne role. Podzielił się swoim osobistym świadectwem spotkania z księdzem kanonikiem podkreślając, że jego lata seminaryjne zbiegły się z Jego posługą w parafii Pogrzybowo. Zaznaczył, że żegnając osobę bliską powinniśmy powiedzieć trzy słowa. - Pierwsze, dziękuję. Powinniśmy podziękować księdzu kanonikowi za szczerość, bezpośredniość - dowodził. Kaznodzieja przywołał słowa ks. Grzegorza, który wielokrotnie podkreślał, że chce być sobą, także ze swoimi wadami i słabościami. Kaznodzieja zaakcentował, że właśnie za tę autentyczność wielu ceniło zmarłego Kapłana. Prostota i sumienność w wypełnianiu posługi kapłańskiej, zwłaszcza tej w konfesjonale to kolejny ważny rys osobowości, który wybrzmiał w homilii. Ksiądz Waldemar podkreślił wielką staranność, z jaką ks. Grzegorz przygotowywał się do kazań i wszystkich nabożeństw. Dbał o swój nieustanny rozwój. Podkreślił Jego pracowitość, sumienność, stawianie wymagań innym, ale przede wszystkim sobie. Kaznodzieja zaakcentował, że ks. kan. Grzegorz był dla innych, ale inni byli dla niego.
Drugie ważne słowo to przepraszam za grzechy i słabości ks. Grzegorza. Czynimy to poprzez modlitwę, zamówione msze św. ofiarowane komunie św. Kontynuując kaznodzieja zaznaczył, że „przepraszając trzeba byśmy powiedzieli jeszcze to trzecie słowo: proszę’’. - Prosimy o życie wieczne dla zmarłego kapłana, ale prosząc o życie wieczne, jeśli kochaliśmy go, jeśli go ceniliśmy, to trzeba byśmy poprosili o to życie wieczne dla nas tutaj zebranych - przekonywał.
Kaznodzieja wskazał, że mamy jeszcze czas, że śp. ksiądz kanonik może liczyć tylko na naszą pomoc. Zachęcał, by troska o drugiego człowieka, która tak ważna była dla księdza kanonika, była także naszym udziałem. Ksiądz Waldemar Wiertelak dziękował zmarłemu za to, że starał się być dobrym człowiekiem, bo - jak powiedział trzeba być najpierw dobrym człowiekiem, by być dobrym kapłanem.
Zmarłego kapłana żegnali przedstawiciele parafii, w których posługiwał, jego kolega kursowy ks. kan. dr Edward Kampen oraz pochodzący z mikstackiej parafii ks. Ryszard Zieliński.
Po obrzędzie ostatniego pożegnania kondukt żałobny wyruszył w kierunku cmentarza parafialnego. Ostatnia droga śp. ks. kan. Grzegorza przebiegała tak dobrze znanymi ulicami miasta. Zgodnie ze swoją wolą ksiądz kanonik spoczął na mikstackim cmentarzu i będzie oczekiwał na powtórne przyjście Pana, któremu służył przez całe swoje życie.
Niech słowa ,,Miłością bratnią z głębi prostego serca, bracia i siostry kochajmy jedni drugich”, które ponad pięćdziesiąt lat temu umieścił na obrazku prymicyjnym zmarły kapłan staną się dla nas testamentem, dewizą pozostawioną nam na dalszą wędrówkę przez życie. M.S.
0 0
Oj, miał grzech... Ciekawe, czy ten grzech był na pogrzebie?...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pulstygodnia.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz