Zamknij
09:40, 04.03.2022
W niedzielę 27 lutego wieczorem do Kraszewic dotarli pierwsi uchodźcy z Kijowa, którzy znaleźli gościnę w domu Henryki Wróblewskiej. - Kiedy zadzwoniła do mnie mieszkająca w Kijowie kuzynka, ani chwili się nie zastanawiałam. Powiedziałam: przyjeżdżajcie - wyznaje.
Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz