W niedzielę 27 lutego wieczorem do Kraszewic dotarli pierwsi uchodźcy z Kijowa, którzy znaleźli gościnę w domu Henryki Wróblewskiej. - Kiedy zadzwoniła do mnie mieszkająca w Kijowie kuzynka, ani chwili się nie zastanawiałam. Powiedziałam: przyjeżdżajcie - wyznaje.
2022-03-04 09:40:17