Gdyby ktoś zdecydował się nakręcić film o spektakularnej ucieczce w czasie stanu wojennego dwóch polskich pilotów do Szwecji, po najważniejszy z eksponatów - legendarną ,,Szwedkę’’ musiałby przyjechać do Perzowa, bo właśnie tutaj - w zbiorach Rafała Luźniaka znajduje się dziś ta maszyna. Historia zatoczyła koło. 4 kwietnia, po 42 latach od tamtej wyprawy, za sterami śmigłowca zasiadł jeden z jej bohaterów – ppor. Zbigniew Wojsa.
fot. W. Kaczmarek
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pulstygodnia.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz