Zamknij

KRASZEWICE: M.in. pracownicy Urzędu Gminy i okoliczni mieszkańcy przeciwni sprzedaży położonej za urzędem działki

12:34, 24.04.2023 . Aktualizacja: 21:44, 28.04.2023
Skomentuj

Ponad 30 osób podpisało się pod skierowanym do wójta Kraszewic pismem z prośbą o niesprzedawanie położonej za budynkiem Urzędu Gminy działki, gdzie obecny dzierżawca prowadzi działalność gospodarczą. - Jest ciągły hałas spowodowany maszynami produkcyjnymi, uciążliwy pył i kurz, a także zwiększony ruch samochodów ciężarowych – argumentują. Wójt Konrad Kuświk mówi, że jest nim zaskoczony. Wierzy, że uda się znaleźć kompromis. 

Pismo z prośbą o niesprzedawanie położonej za budynkiem Urzędu Gminy, przy rzece działki, pod którym podpisali się niemal wszyscy (z wyjątkiem sekretarza i skarbnik) pracownicy Urzędu Gminy, GOPS, Biblioteki, NZOZ oraz okoliczni mieszkańcy, wpłynęło do wójta 7 kwietnia.

HAŁAS, PYŁ i KURZ

- Obecnie działka dzierżawiona przez lokalnego przedsiębiorcę i użytkowana pod działalność gospodarczą już stanowi uciążliwe sąsiedztwo i wypływa na znaczny dyskomfort okolicznych mieszkańców jak i pracowników - czytamy. - Jest ciągły hałas spowodowany maszynami produkcyjnymi, uciążliwy pył i kurz, a także zwiększony ruch samochodów ciężarowych, który jest bardzo niebezpieczny w szczególności dla dzieci mieszkających obok. W żadnej okolicznej gminie przy budynku Urzędu nie ma zakładu produkcyjnego.


NIE MA GDZIE ZAPARKOWAĆ

Sygnatariusze pisma podnoszą również problem z miejscami parkingowymi przed Urzędem, gdzie parkują także osoby udające się do Ośrodka Zdrowia, GOPS, radni i sołtysi, a już niebawem także interesanci mającego powstać Posterunku Policji. - Dlatego boimy się o swoje samochody, obok których przejeżdżają samochody ciężarowe czy inne maszyny, jak rębaki, a także jest rozładowywane i załadowywane drewno – dowodzą. Sugerują równocześnie, że działka ta w przyszłości powinna być zagospodarowana w inny sposób, z korzyścią dla mieszkańców, np. na powiększenie parkingu czy budowę nowej siedziby Biblioteki lub Gminnego Centrum Kultury. Nadmieniają, że Gmina nie posiada już żadnej nieruchomości w centrum Kraszewic, która mogłaby zostać przeznaczona pod budowę nowych budynków użyteczności publicznej.

PIERWSZE SŁYSZĘ

Wójt Konrad Kuświk potwierdza, że do Urzędu Gminy takie pismo wpłynęło, przyznaje też, że był nim zaskoczony. Mówi, że wcześniej jakoś nie docierały do niego jakiekolwiek sygnały o uciążliwości sąsiadującego z Urzędem zakładu, choć nie zaprzecza, że niewątpliwie są one w jakimś sensie uzasadnione. Z pozostałymi sugestiami, dotyczącymi budowy na tej działce parkingu czy np. siedziby biblioteki, zamierza jednak dyskutować.  

- Chodzi o hałas, kurz, ja to rozumiem i trudno mi z tym dyskutować, bo wiem, że pewnie tak jest – wyznaje. – Ponieważ pod tym pismem obok okolicznych mieszkańców podpisali się też pracownicy, to pewnie im też to przeszkadza. 

Wójt przypomina, że działka ta już od ładnych kilku lat jest dzierżawiona przez tego przedsiębiorcę, który w sierpniu 2022 r. zwrócił się do samorządu z propozycją jej wykupu, aby poprawić warunki dla prowadzonej tam działalności gospodarczej: utwardzić teren, postawić ogrodzenie, być może w perspektywie wybudować tam magazyn.

GMINA DLA WSZYSTKICH

- Zależy mi na tym, żeby gmina Kraszewice była fajnym miejscem do mieszkania – dowodzi. – Aby tak było potrzebnych jest kilka rzeczy. Istotna jest infrastruktura, stąd budujemy i remontujemy drogi, podejmujemy działania, aby nie zabrakło nam dobrej jakości wody, wybudowaliśmy przedszkole i żłobek, oferujemy na sprzedać pod budownictwo jednorodzinne działki… Chcemy też stwarzać lokalnym przedsiębiorcom jak najlepsze warunki działania.

Kuświk zwraca uwagę na fakt, że każda działalność gospodarcza, mała, średnia czy duża, to są miejsca pracy, to są spływające do gminy podatki, które ci przedsiębiorcy płacą.

- My poprzez sprzedaż tej działki zyskamy dodatkowe środki, po utwardzeniu placu wzrośnie podatek od działalności gospodarczej – wylicza. - Jeśli nie zgodzimy się na tę sprzedaż, być może przedsiębiorca ten zacznie szukać innej lokalizacji, która pozwoli się mu rozwijać, niekoniecznie na terenie naszej gminy. Wtedy ani środków ze sprzedaży, ani z podatków nie będzie.

Jakie środki? Co najmniej blisko 150 tys. zł, co wynika z wyceny. Wójt dodaje, że stanowisko części radnych było jednak takie, aby zwiększyć tę kwotę i on się do niego przychyla. 

PARKING, ALE NIE TUTAJ

Wójt nie do końca zgadza się z tezą, że miejsc parkingowych przy budynku, gdzie mieści się Urząd Gminy, GOPS, Ośrodek Zdrowia, dziś biblioteka a niebawem Posterunek Policji jest za mało. Uważa, że będzie ich więcej, jeśli mądrze zagospodaruje się i utwardzi plac za urzędem gminy, gdzie już dziś parkuje wiele aut. Kostkę nawet już ma, ze starych chodników, które wymieniano na wsiach na nowe. I tam mają pozostawiać swoje samochody pracownicy urzędu, co zwolni miejsca parkingowe zajmowane przez nich przed budynkiem, wzdłuż drogi.

Zdaniem wójta nowy parking mógłby oczywiście powstać, ale wzdłuż drogi prowadzącej od Urzędu Gminy w kierunku cmentarza, po wykupieniu odpowiedniego pasa od właścicieli przyległych do niej działek. I to tam docelowo mogłaby zostać wybudowana nowa biblioteka. Parking ten służyłby wtedy zarówno interesantom Urzędu Gminy, GOPS, Posterunku, jak również odwiedzającym cmentarz choćby podczas uroczystości pogrzebowych czy Dnia Zmarłych.      

Sam pomysł budowy na spornej działce biblioteki uważa za chybiony, bo – jak mówi – tego typu obiekty powinny być zlokalizowane przy głównych drogach, z łatwym dostępem. - Ta nieruchomość praktycznie nie będzie widoczna z głównej drogi, z ulicy Wieluńskiej - dowodzi. - Czy jest sens budowy biblioteki w takim zakamarku?

BĘDZIEMY ROZMAWIAĆ

Wójt nie do końca jest przekonany, czy każdy, kto podpisał się po tym pismem w stu procentach zgadza się z wszystkim, co w nim zostało zapisane. – Być może wynika to z niewiedzy części osób, które się pod nim podpisały.  Dlatego chciałbym z każdym z nich porozmawiać - wyznaje. (…) - Chcę wiedzieć, czy większość skupia się na problemie braku miejsc parkingowych, czy też rzeczywiście na uciążliwości tego zakładu.

Konrad Kuświk zapowiedział, że będzie się chciał spotkać z osobami, które podpisały się pod skierowanym do niego protestem, choć nie chce, aby tak to pismo nazywać. – Ja ten dokument odbieram jako opinię – tłumaczy. (…) – Chcę się z nimi spotkać, porozmawiać, dowiedzieć się, co im najbardziej przeszkadza i poszukać akceptowalnego dla wszystkich stron rozwiązania. (Takie spotkanie odbyło się 13 kwietnia, najpewniej nie zmieniło ono jednak diametralnie punktu widzenia żadnej ze stron.)

Tak czy siak ostateczna decyzja należeć będzie do wójta, bo – co podkreśla - Rada Gminy podjęła już uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż nieruchomości. - Oczywiście nic na siłę, mam nadzieję, że uda nam się znaleźć kompromis - mówi włodarz gminy.

Wójt zapowiada, że jeżeli nie uda się znaleźć satysfakcjonującego wszystkich rozwiązania, pozostanie status quo, czyli nadal będzie tak, jak teraz.

Czyli jak? – pytamy.

- Nadal będzie tam prowadzona działalność gospodarcza – wyznaje. - Czy to spowoduje, że znikną uciążliwości, na które skarżą się sygnatariusze tego pisma? No nie. Czy to spowoduje, że tam będzie parking czy wybudujemy bibliotekę? Nie - podsumowuje. JUR
 

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

MieszkanieMieszkanie

5 3

W temacie parkowania przed urzędem gminy. Szkoda, że wójt nie widzi, że 100% miejsc parkingowych z przodu urzędu, ośrodka zdrowia czy biblioteki jest zajętych przez pracownice gminy. Byłoby miło gdyby panie urzędniczki z gminy czy gopsu zostawiły te miejsca dla osób przyjeżdżających do Urzędu Gminy, Ośrodka Zdrowia czy Bibioteki ! Niestety Panie urzędniczki muszą parkować swoje samochody na 8 godzin przed urzędem bo one są najważniejsze i jeszcze by sobie buciki pobrudziły jakby zaparkowały za urzędem...a starsi niech sobie poszukają miejsc gdzieś daleko? Brawa dla Sekretarza on jedyny w tej gminie wie jak się zachować ? 16:26, 20.04.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

WyborcaWyborca

0 0

Dziwne, że mają swoją działkę i chcą ją sprzedać, a po drugiej stronie chcą kupić i zrobić parking! Gdzie logika?
Przeciez to jest jakby ich "podworko"!?Zagospodarowac teren mądrze, właśnie dla
mieszkancow, zrobić parking dla interesantów, a nie sprzedać pod paleciarnie. 12:25, 21.04.2023


reo

ObywatelObywatel

1 1

Trudno będzie pogodzić oczekiwania wszystkich stron, bo kazdy ma swoje racje. 21:22, 20.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JaJa

1 2

Z tego zdjęcia wynika że chodzi ewidentnie o działkę bezpośrednio za Urzędem Gminy. Przedsiębiorca jest zainteresowany ta drugą która przylega do rzeki Łużycy. Kiedyś zarastała chwastami i krzakami ( śmieciami z kapciarni ODRA) była nieużytkiem. Teraz po zagospodarowaniu przez najemcę zyskała na wartości. Tyle lat nikt nie był zainteresowany, teraz jest okazja sprzedać za 200tys, zrobić parking bezpośrednio za budynkiem Urzędu, zamknąć przejazd,
15:03, 21.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SąsiadSąsiad

5 0

Taka działaloność w samym centrum to pomyłka. Hałas, kurz i bałagan czy o to chodzi wójtowi.Czy w Kraszewicach istnieje jakiś plan zagospodarowania..... czy tylko kto da więcej ten robi co chce ? 16:47, 21.04.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JaJa

0 0

Niestety Gmina Kraszewice jak i większość gmin wiejskich nie posiada planu zagospodarowania przestrzennego. Czyli mówiąc krótko możesz budować co chcesz i gdzie chcesz. 20:56, 21.04.2023


CrisCris

2 0

A Biblioteka w paleciarni to jest dopiero HIT roku! 17:31, 21.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WidzimisieWidzimisie

1 1

Narzekacie a powinniście doc enić że macie takiego wójta wizjonera. 22:37, 21.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KateKate

1 0

To takie nowatorskie na miarę okoliczności zarządzanie gminą. Pogratulować. Gdyby nie sytuacja może i byloby normalnie, a tak... 18:22, 22.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ObywatelObywatel

1 0

Sprzedaż terenu obok gminy kolejny przykład nie gospodarności gospodaża.
Syf wokół Urzędu Gminy jest nie powtarzalny.
Zamiast stworzyć parkingi czy nawet wybudować wiaty parkingowe dla sprzętu pracowników interwencji. Czy zostawić teren pod fotowoltaike która mogła by zasilić budynek Gminy.

20:23, 22.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RomekRomek

0 1

A kiedyś, tak mi się wydawało wójt wsłuchiwał się w oczekiwania mieszkańców a ostatnio mówił że zależy mu ma tym, aby mieszkańcom żyło się w Kraszewicach lepiej. Ale chyba nie wszystkim tylko wybranym. 22:00, 24.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

SmutnaSmutna

0 0

Czasy się zmieniają, okoliczności, to i wójt się zmienia. Życie. 09:52, 27.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OburzonyOburzony

0 1

Dzisiaj na sesji wójt udawał, że nie słyszy pytań radnych, co prawda nielicznych, w sprawie działki. Wszystko wskazuje na to, że pewnie ją sprzeda wbrew opinii mieszkanców. Pycha kroczy przed upadkiem. A może i coś więcej 19:34, 28.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KraszewiczaniunKraszewiczaniun

1 0

Mają tupet nasi radni i wójt. Pan Puchała mówi o tym że mieszkańcy i pracownicy urzędu skarżą się na uciążliwość działki za urzędem gminy gdzie powstała paleciania, wójt mówi tylko o parkingu omijajac szerokim łukiem problemy mieszkańców a Radni Pyrgiel i Cichosz bredzą coś o przedszkolu i spichlerzu i udają jakby przedstawionego przez pracowników gminy, ośrodka zdrowia, biblioteki i GOPSu nie było. Co wam tam podają w tych filiżankach? Kto was wybrał? Mieszkancy a wy ich lekceważycie. Zwierzęcy folwark. Wstyd. 21:21, 28.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OburzonyOburzony

1 0

Pojedziemy taczkami pod gminę i wywieziemy cale to towarzystwo wzajemnej adoracji. Wójt taczką pewnie jeszcze nie jechał. Skoro sa głusi i ślepi to co tam robia. Takiej bezczelności jeszcze nie było.
https://www.youtube.com/watch?v=Twgko5QMmrE 21:33, 28.04.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%