Nie żyje inspektor Andrzej Haraś, były komendant powiatowy policji w Ostrzeszowie, a następnie szef komendy w Turku. 26 stycznia służbowy samochód, którym jechał jako pasażer zderzył się z łosiem. Komendant w stanie bardzo ciężkim został przetransportowany do szpitala. Był operowany. 7 marca zmarł.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 26 stycznia br. około godz. 16.40 na drodze krajowej nr 72 w miejscowości Wielopole (powiat turecki).
– Przed nieoznakowany pojazd policyjny (toyota corolla) wybiegł łoś. Samochodem kierował 71-letni pracownik cywilny Komendy Powiatowej Policji w Turku, a na miejscu pasażera siedział 58-letni komendant jednostki – relacjonowała mł. asp. Malwina Laskowska, oficer prasowy KPP w Turku. Zwierzę nie przeżyło zderzenia.
Stan komendanta był bardzo ciężki. Śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu., natomiast kierowca auta karetką do szpitala w Koninie. Tam 58-latek przeszedł operację neurochirurgiczną, utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej. Kierowca auta zmarł kilka tygodni temu (5 lutego). Niestety, nie udało się też uratować komendanta Andrzeja Harasia, który zmarł 7 marca.
Insp. Andrzej Haraś do maja 2024 r. pełnił funkcję Komendanta Powiatowego Policji w Ostrzeszowie, skąd został przeniesiony na podobne stanowisko w Turku. Wcześniej był zastępcą komendanta miejskiego policji w Kaliszu. JUR
Rodzinie i bliskim składam wyrazy szczerego współczucia. R.I.P.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz