Tłumy ostrzeszowian pożegnały w miniony piątek zmarłego podczas rozegranego w ramach Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Ostrzeszowie turnieju 46-letniego piłkarza, nauczyciela i trenera Dariusza Szczepaniaka. - Nie potrafimy pogodzić się z wynikiem tego meczu – wyznał w imieniu wychowanków Akademii Piłkarskiej Ostrzeszów Łukasz Smiatacz.
- Pokazał jak kochać drugiego człowieka: swojego syna, żonę, rodzinę, ale i też jak zaangażować się na rzecz młodego pokolenia – podkreślał w kazaniu proboszcz parafii św. Jadwigi Królowej ks. Piotr Kowalek.
Wśród żegnających nie mogło zabraknąć obecnych i byłych zawodników Akademii Piłkarskiej Ostrzeszów, której zmarły był założycielem. - Nie potrafimy pogodzić się z wynikiem tego meczu, Z tym, że musimy żegnać się z Tobą w tak trudnych okolicznościach. (…) Trenerze, dziękujemy w imieniu wszystkich zawodników Akademii Piłkarskiej Ostrzeszów, że zaraziłeś nas swoją pasją… mówił Łukasz Smiatacz.
Burmistrz Ostrzeszowa Patryk Jędrowiak podkreślał, że wiadomość o tej tragicznej śmierci lotem błyskawicy przekroczyła bariery miasta, województwa... - Kochał piłkę, ale nie można zapomnieć, że przede wszystkim był to naprawdę przyzwoity człowiek, ojciec, mąż, syn, przyjaciel – przekonywał. Kiedy poprosił uczestników ceremonii pogrzebowej o powstanie i uczczenie w ten sposób 46 lat ,,meczu życia’’ zmarłego trenera – w kościele rozległy się gromkie, długie brawa. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz