MIKSTAT: Upraszali dla zwierząt Boże błogosławieństwo

Jak każe wieloletnia tradycja, dzisiaj (16 sierpnia) – w odpust św. Rocha – w Mikstacie odbyło się święcenie zwierząt. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by w pewnych okolicznościach, szczególnie tutaj dzisiaj, w dniu św. Rocha zachowany był zwyczaj upraszania dla zwierząt Bożego błogosławieństwa - mówił biskup pomocniczy diecezji kaliskiej Łukasz Buzun. I nie szczędził im święconej wody.

[FOTORELACJA]1255[/FOTORELACJA]

Odpust św., Rocha, podczas którego w Mikstacie odbywa się święcenie zwierząt słynie w całej Polsce, a nawet poza jej granicami. Jednak kiedy jeszcze kilkanaście, może 20 lat temu woda przed mikstackim sanktuarium maszerowały przede wszystkim konie czy krowy, dziś stanowią one mniejszość. Dominują za to psy, koty, gołębie, króliki czy patyczaki.  Tylko woda jest ta sama, bo święcona.

Tradycji stało się więc zadość, biskup Buzun co rusz wymachiwał kropidłem, nie szczędząc naszym ,,braciom mniejszym’’ wody. - Od tych największych, poprzez średnie, aż po te najmniejsze – wskazywał.

Jeden z mieszkańców Mikstatu przyjechał pod kościół z pięknie udekorowanymi końmi. Rok temu nie mógł być na święceniu, bo – jak mówi – miał złamaną nogę. – Miałem klacz, oźrebiła się, miała bliźniaki, były martwe. Przyjechałem, żeby św. Roch pomógł – wyznał.

Biskup Łukasz Buzun przypomniał, że zgodnie z planem Opatrzności Bożej, Boga Stwórcy, wiele zwierząt w pewien sposób uczestniczy w życiu ludzi. - Służą im pomocą w pracy, dostarczają pożywienia, a niekiedy nawet przynoszą pewną pociechę - dowodził. - Nic nie stoi na przeszkodzie, by w pewnych okolicznościach, szczególnie tutaj dzisiaj, w dniu św. Rocha zachowane był zwyczaj upraszania dla zwierząt Bożego błogosławieństwa.

KULT ŚW. ROCHA

Uroczystości odpustowe połączone z obrzędem święcenia zwierząt są związane z kultem św. Rocha i odbywają się w Mikstacie nieprzerwanie od trzystu lat dzięki przekazowi międzypokoleniowemu. W 2015 roku uroczystości te zostały wpisane na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego. 

Uroczystość stanowi wotum dziękczynne za uratowanie mieszkańców przed zarazą, która zbierała śmiertelne żniwo w tych okolicach. Z przekazów ustnych wynika, że w czasie jednej z epidemii cholery wieśniak jechał z chorą żoną do lekarza do pobliskiego Ostrzeszowa. Na Wzgórzu miał ujrzeć mężczyznę w czarnym kapeluszu (św. Rocha), z laską pielgrzymią i psem. Mężczyzna miał powiedzieć chłopu: módl się, twoja żona wyzdrowieje. Gdy ta wyzdrowiała, na wzgórzu pobudowano kościół ku czci św. Rocha. A ponieważ św. Roch, jak podają hagiografowie, uzdrawiał nie tylko ludzi, ale i zwierzęta gospodarze przyprowadzają w dniu jego liturgicznego wspomnienia przed bramę prowadzącą do kościoła, zwierzęta.

[WIDEO]297[/WIDEO]