Wakacje na półmetku, a ty masz wrażenie, że ,,nuda, nic się nie dzieje’’. Szukasz inspiracji, aby w ciekawy sposób wykorzystać czas wolny w Ostrzeszowie? Czy może żyjesz w przeświadczeniu, że przecież w Ostrzeszowie nic ciekawego dziać się w wakacje nie może. Jak jest naprawdę? Przeczytajcie.

[FOTORELACJA]1237[/FOTORELACJA]

Dla wielu uczniów wakacje stanowią najbardziej oczekiwany okres w ciągu całego roku. Zmęczeni nauką, wreszcie mają oni możliwość zrelaksowania się i wykorzystania wolnego czasu na swoje zainteresowania. Wiele młodych wyjeżdża na wakacje z rodzicami nad morze, w góry czy na obóz. Szczęśliwcy szturmują zagraniczne kurorty. Jednak duża ilość osób przez większość czasu pozostaje w naszym mieście i tu spędza swój wolny czas. Jak?

- Najczęściej spędzam czas w Parku Jana Pawła II ze znajomymi - mówi Monika Podemska. - Rozmawiamy, śmiejemy się, przeglądamy Facebooka, Instagrama czy Tik Toka na telefonach i na ogół odpoczywamy. Wychodzimy nie raz na lody do Wołocha czy Piccolo, czy też na frytki do restauracji „Hula Kula” lub na kebab do „Rollo”.

Są też i tacy, którzy stawiają na bardziej aktywny wypoczynek.

-  Często wybieram się na boisko w Olszynie. Gram tam ze znajomymi w koszykówkę – wyznaje Marcel Blacharski. - Od rozpoczęcia wakacji mojej drużynie udało się już wygrać z 20 razy. Oprócz gry, na terenie boiska za zgodą sołtysa organizowane są również grille, na które czasami przychodzę.

- W wakacje najczęściej spotykam się ze znajomymi na otwartym basenie. Moim ulubionym stylem jest kraul, który uważam za najlepszą technikę - mówi Alan Krzewski - Oprócz tego gramy również w siatkówkę albo korzystamy z mostku. Poza basenem uwielbiam także wychodzić z kolegami na rowery. Najczęściej kierujemy się w stronę lasku klasztornego lub Potaśni.

Okazuje się, że Ostrzeszów okazuje się atrakcyjnym miejscem wypoczynku dla mieszkańców1) innych miejscowości.

- Przyjechaliśmy tu na kolonie sportowe z Kotliny Kłodzkiej - – wyznaje opiekun grupy Dawid Raczyński. - W hotelu „Zacisze”, gdzie jesteśmy zakwaterowani, skorzystaliśmy z oferty wykupienia śniadań, obiadów i kolacji. Posiłki są naprawdę smaczne. Jest plaża, boiska do piłki nożnej i koszykówki, gdzie dwa razy dziennie mamy treningi.

- Jesteśmy tutaj już 5 dni i muszę przyznać, że bardzo spodobało mi się to miejsce. Szczególnie boisko do piłki nożnej i koszykówki (przy SP Nr 2) – wyznał Szymon Wolański. I basen. Jedzenie w restauracji również jest bardzo dobre, zwłaszcza zupa serowa oraz schabowy.

Na krytej pływalni ,,Oceanik’’ można np. wziąć udział a aerobiku wodnym. - - Podczas aerobiku wodnego wykonywane są ćwiczenia siłowe oraz rozciągające – mówi instruktorka pływania Barbara Szwacka. - Przeważnie używa się do nich piłek, makaronów, krążków na ręce i nogi oraz ciężarków kilogramowych.

Oprócz aerobiku, na terenie krytej pływalni raz w tygodniu odbywają się również mecze piłki nożnej podwodnej. My na basenie spotkaliśmy seniorów z Galewic.

Oskar Wypchło nie ukrywa, że często spotyka się ze znajomymi w różnych lokalach. - Jednym z naszych ulubionych miejsc jest  „Hula Kula”, w której możemy pograć w kręgle - przyznaje. - Oprócz tego równie często zdarza nam się odwiedzać bar „Spichlerz”, gdzie jest stół bilardowy.

W miejscowym Muzeum Regionalnym można obejrzeć wystawę gobelin, tkanin dekoracyjnych naśladujących obrazy. Te unikatowe prace zostały stworzone przez utalentowaną artystkę Marie Gostylle-Pachucką.  

27 lipca od godziny 10 do 12 odbędą się tu trzecie i jednocześnie ostatnie zajęcia z kaligrafii.

- Kaligrafia to jest sztuka wykreślania znaku, jakim jest litera, korzystając z dobrodziejstwa kulturowego z historii rozwoju pisma – opowiada prowadząca warsztaty Zuzanna Chróścik. - Na kolejnych zajęciach omawiamy sobie jedno z zagadnień związanych z kaligrafią. Podczas warsztatów uczestnicy zdobędą wiedzę na temat różnic pomiędzy atramentem i tuszem, poznają rodzaje stalówek oraz nauczą się, na jakim papierze można wykonywać kaligrafię. W ciągu dwóch takich godzin każdy z uczestników może stworzyć swoją własną ozdobną kartkę.

Wielbiciele kina także mogą znaleźć coś dla siebie. Ostrzeszowskie Centrum Kultury parę razy w miesiącu organizuje „Letnie LeżaKINOwanie” na zamkowym dziedzińcu, gdzie na terenie kawiarni „Alchemik” wyświetlane są filmy. Kolejny darmowy seans (komedia Janusza Zaorskiego „Szczęśliwego Nowego Jorku”) odbędzie się 11 sierpnia.

Można też odwiedzić kawiarnię ,,Alchemik. -  Panuję u nas duży ruch – wyznają Bogusława Rybczak oraz Kataryna Vasylieneva Yashchenko, pracowniczki kawiarni. - Przychodzą do nas zarówno rodziny z dziećmi, młodzież, jak i emeryci. - Zazwyczaj ludzie zamawiają u nas desery lodowe albo pizzę. Jednak wiele emerytów również lubi do nas przychodzić we wtorki i czwartki na szarlotkę. 

Ostrzeszowskie Centrum Kultury 12 sierpnia organizować będzie również Festyn Historyczny, na którym między innymi odbędzie się turniej szachowy, gra terenowa „W poszukiwaniu Meteorytu”, Nordic Walking „Spacer pod Gwiazdami” oraz IV Bieg uliczny „Pod Gwiazdami”.

27 lipca na terenie Biblioteki Publicznej w Ostrzeszowie organizowany będzie festyn dla dzieci. - Będą dmuchańce, basen z kulkami, tor przeszkód – mówi dyrektor Dorota Owczarczak.  - Malowanie twarzy, robienie tatuaży…  

W sierpniu w Bibliotece zaplanowano artystyczne wtorki dla dzieci od 9 do 13 roku życia, a w czwartki dla młodszych czytanie i zajęcia artystyczne od godziny 10 do 12. Wstęp na zajęcia jest darmowy, trzeba jednak zapisywać się z tygodniowym wyprzedzeniem.

                                                                                                                                    Aleksandra Kowalińska