Dwoje pacjentów zakażonych legionellą było hospitalizowanych w ostrowskim Szpitalu. Jak informuje rzecznik prasowy szpitala lekarz Adam Stangret, przebieg zakażenia u tych osób nie był ciężki.
Jeszcze w niedzielę z oficjalnych danych wynikało, że w sumie w Polsce zakażonych bakterią legionellozy są 144 osoby, w większości to mieszkańcy Rzeszowa i okolic. W poniedziałek pojawiły się kolejne niepokojące informacje, zakażenia legionellozą wykryto u 53-letniego mężczyzny i 54-letniej kobiety w Ostrowie Wielkopolskim.
- Małżeństwo przyjęto kilka dni temu do szpitala z wysoką gorączką, bólami głowy i mięśniowo-kostnymi – poinformował TVN24 lekarz Adam Stangret, rzecznik prasowy ostrowskiego szpitala. - W badaniach potwierdzono wysokie parametry zapalne, cechy zapalenia płuc, w badaniach moczu stwierdzono też obecność bakterii legionella. W wyniku wdrożonego leczenia stan pacjentów bardzo się poprawił.
W rozmowie z PAP Stangret zaznaczył, że raczej ,,nie wiązałby’’ tych przypadków z ogniskiem legionelli w Rzeszowie.
Legionelloza to niebezpieczna choroba zakaźna powodowana przez bakterie z rodzaju Legionella pneumophila i związana z zapuszczonymi instalacjami wodnymi oraz wentylacyjnymi i klimatyzacyjnymi. Nie przenosi się z człowieka na człowieka i można jej zapobiec, zachowując higienę i standardy sanitarne. RED
AKTUALIZACJA
W związku z informacjami o zakażeniach Legionellą w województwie wielkopolskim wojewoda Michał Zieliński zwołał sztab kryzysowy. Spotkanie miało na celu określenie źródeł występowania bakterii oraz wypracowanie skutecznych działań zaradczych.
Z informacji przekazanych przez pracowników Wojewódzkiej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Poznaniu wynika, że od początku roku w Wielkopolsce odnotowano 17 przypadków zakażenia Legionellą, dwie osoby zmarły (jedna pod koniec stycznia, druga 25 sierpnia br.). Pod tym względem sytuacja w województwie nie odbiega od normy z lat poprzednich. Dodatkowo biorąc pod uwagę różny wiek tych osób (37 - 60 lat), tryb życia (wśród nich są osoby aktywnie fizycznie jak i osoby starsze pozostające w swoim domu od dłuższego czasu) oraz wykrycie Legionelli w różnych regionach Wielkopolski, nie można mówić o jednym skupisku bakterii.
- Mimo tych ustaleń zleciłem służbom sanitarnym, by każdy przypadek występowania bakterii lub choroby, którą mogła wywołać Legionella, został szczegółowo zbadany. Musimy mieć sytuację pod pełną kontrolą – podkreśla wojewoda Michał Zieliński.
Na polecenie wojewody wielkopolskiego pracownicy wydziału polityki społecznej Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu skontaktowali się dziś telefonicznie z dyrekcją wszystkich domów pomocy społecznej w Wielkopolsce. W żadnej z tych placówek nie potwierdzono występowania Legionelli czy objawów choroby u osób w nich przebywających.
Wojewoda wielkopolski przypomina również właścicielom bądź zarządcom podmiotów leczniczych, że są ustawowo zobowiązani do przeprowadzenia dwa razy roku badania jakości wody w kierunku występowania bakterii z rodziny Legionelli.
Szczególny apel kierowany do jest do właścicieli domów jednorodzinnych, którzy nie mogą zapominać o systematycznym czyszczeniu klimatyzacji, sieci wodociągowej, przydomowych basenów, jacuzzi czy nawilżaczy powietrza.
Co roku w województwie wielkopolskim z powodu Legionellozy umiera od 5 do 7 osób.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz