3,5-letni Kacper wpadł w szczelinę i zawisł na głowie, która została uwięziona między deskami drewnianej kładki urządzenia zabawowego ze zjeżdżalnią. Dramat rozegrał się na placu zabaw w Ostrzeszowie. Gdyby nie dwóch przypadkowych mężczyzn, którzy zachowali zimną krew i pospieszyli dziecku z pomocą, mogłoby dojść do tragedii.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz