- To był impuls, który dostaliśmy od harcerzy z Federacji Harcerskiej ,,Zarzewie". W ciągu czterech dni nazbieraliśmy ponad 3,5 tony produktów, a pitego dnia byliśmy już na Ukrainie - mówi phm. Mariusz Ciechanowski, komendant 1 Szczepu Harcerskiego Ziemi Mikstackiej im. Powstańców Wielkopolskich.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pulstygodnia.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz