- Słyszałeś, w Kraszewicach mamy sześcioraczki - zagadnął mnie kilka tygodni temu były sekretarz Urzędu Gminy Stanisław Plewiński. Rewelacja, medialna bomba - pomyślałem. Dopiero po chwili uściślił, że są to sześcioraczki bocianie. Też ładnie - pomyślałem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz