Marta Czwordon na własne oczy widziała erupcję wulkanu na Islandii. Pasją podróżowania zarazili ją rodzice. - Dawno temu sporządziłam swoją listę marzeń oraz miejsc, do których chciałabym pojechać, którą zresztą wciąż uzupełniam - przyznaje. Kolejne Święta Wielkanocne spędzi na Islandii. - Bitwa na jajka przy świątecznym śniadaniu jest dla mnie obowiązkowa, a w białą kiełbasę i twaróg, ogólnie niedostępne w islandzkich marketach, mogę zaopatrzyć się w polskim sklepie - wyznaje.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz