Puchar pozostanie w Szuwarach

W piątek wieczorem, gdy większość mieszkańców miasta zasiadała właśnie przed telewizorem by odpocząć po ciężkim tygodniu pracy, a gniazdująca na wieży kościelnej sowa wyruszała na swe nocne, krwawe łowy, na basenie Oceanik rozgorzała prawdziwa bitwa o zwycięstwo w I Otwartych Mistrzostwach Ostrzeszowa w Hokeju Podwodnym.



 

Ta dyscyplina sportu, który dla wielu jest tylko żartem, to tak naprawdę chyba najtrudniejsza, najbardziej wymagająca i najbardziej dynamiczna gra zespołowa na świecie. Ostrzeszowianom nie trzeba tłumaczyć, na czym ona polega, gdyż lokalna drużyna OKHP Szuwary od ponad sześciu lat toczy podwodne boje nie tylko na arenie krajowej, ale również za granicą i chętnie przybliża tajniki tej gry lokalnym miłośnikom sportu. Dla tych, którzy nie wiedzą, przypomnimy, że w hokeja gra się na dnie basenu. Sześcioosobowe zespoły, wyposażone w płetwy, maski, rurki i krótkie 30-centymetrowe kijki, starają się wbić przeszło kilogramowy krążek do bramki przeciwnika, wynurzając się tylko raz na jakiś czas po łyk powietrza.

W Mistrzostwach Ostrzeszowa wzięło udział siedem drużyn. Cztery z nich reprezentowały lokalny klub, a trzy pozostałe przyjechały z innych ważnych ośrodków hokejowych - Wrocławia i Trzebnicy. Zawodników ostrzeszowskich Szuwarów rozlosowano tak, by utworzyli cztery porównywalne co do siły zespoły, a te wybrały sobie na potrzeby turnieju odzwierciedlające ich naturę nazwy. Pojawili się zatem pod wodą "Lewoskrętni", "Kijanki", drużyna o frapującej nazwie "Jedziemy z Szuwarowymi Mastersami" oraz "Kocie Łapki". Z zaproszenia na ten jedyny w tym roku oficjalny turniej hokeja podwodnego w Polsce skorzystały również zaprzyjaźnione Hydra Trzebnica i Pirania Wrocław. Rozegrano w sumie 21 meczów, a z racji bardzo wyrównanych składów, drużyny do końca walczyły o to by stanąć na podium. Pierwsze miejsce, z kompletem zwycięstw, przypadło najlepszym tego dnia "Kijankom w Szuwarach". Warto wspomnieć, że trzy Kijanki regularnie biorą udział w treningach kadry narodowej. Na drugim miejscu zawody ukończyła Hydra Trzebnica, która od wielu lat utrzymuje się w ścisłej krajowej czołówce. Rzutem na taśmę na trzecie miejsce podium wspięli się "Lewoskrętni" z Szuwarów. Bardzo ładnie zaprezentowały się również juniorki Piranii Wrocław, młode dziewczęta, które dzięki szybkości i technice długimi okresami z powodzeniem stawiały czoła dwa razy większym hokeistom z innych zespołów. Nagrody dla zwycięzców wręczył Burmistrz Ostrzeszowa Patryk Jędrowiak, który sam jest zagorzałym kibicem lokalnych Szuwarów.



Organizatorzy mistrzostw mają nadzieję, że w przyszłym roku sytuacja na tyle się poprawi, że na turnieje hokeja podwodnego do Ostrzeszowa zjadą wszystkie drużyny z kraju, które w naszym małym miasteczku o wielkim hokejowym sercu są zawsze serdecznie goszczone.

Mariusz "Lewoskrętny" Grzęda

Szuwary Ostrzeszów

Fot. Bartek Cierpka