Lider Nowoczesnej poseł Adam Szłapka rekomenduje w Kępnie kandydaturę Marcina Tyca

– To są wybory o tym, jak będzie wyglądała przyszłość Polski – mówił 8 września na kępińskim rynku lider (wchodzącej w skład Koalicji Obywatelskiej)  Nowoczesnej poseł Adam Szłapka. Rekomendował równocześnie kandydaturę startującego w nich kępnianina Marcina Tyca.  

Poseł Adam Szłapka podkreślał, że zbliżające się wybory parlamentarne będą miały fundamentalne znaczenie. – To są wybory o tym, jak będzie wyglądała przyszłość Polski, jak będzie wyglądała przyszłość Unii Europejskiej, jak będzie wyglądała przyszłość naszych dzieci - dowodził. - Czy Polska będzie krajem praworządnym, demokratycznym, czy będzie w Polsce wolność słowa. O tym są te wybory. Dlatego one są tak ważne, dlatego fundamentalnie ważne jest to, żeby zagłosować na opozycję. My namawiamy przede wszystkim na to, żeby głosować na Koalicję Obywatelską, która jest największym ugrupowaniem opozycyjnym.

Poseł przyjechał do Kępna, aby zarekomendować wyborcom kandydującego w tym okręgu do Sejmu miejscowego samorządowca i lekarza weterynarii Marcina Tyca.

- Znam Marcina od ponad 8 lat, poznałem go jako wyjątkowo pracowitego człowieka, jest samorządowcem z Kępna, jest weterynarzem, naprawdę zna się na tym, co robi, jest bardzo zaangażowany i ma bardzo dużo energii, tą energią potrafi zarażać innych ludzi - przekonywał. - Więc takich ludzi w Sejmie potrzebujemy, dlatego namawiam jak tylko mogę, z całego serca wszystkich mieszkańców południowej Wielkopolski (…), żeby głosowali na Marcina Tyca. Warto na niego postawić, nie będzie to głos zmarnowany.

Marcin Tyc podkreślał, że kandyduje, bo chce Polski demokratycznej. - Chcę Polski wolnej, tolerancyjnej, europejskiej, dlatego też zdecydowałem się na kandydowanie - podsumował.

Szłapka nie ukrywał, że Koalicja Obywatelska kładzie duży nacisk na przedsiębiorczość. – Na pewno Kępnie, w całej południowej Wielkopolsce wszyscy to doskonale rozumieją – dowodził. - Pamiętamy, co się stało z Polskim Ładem, wiemy co się stało ze składką zdrowotną, co się stało z ZUS-em. W ciągu tych 8 lat prawie 500 razy był zmieniany system podatkowy. Jest 51 nowych bądź podniesionych podatków. System podatkowy jest tak skomplikowany, że przedsiębiorcy w Polsce potrzebują ponad 300 godzin na rozliczanie podatków w Polsce. Dla porównania w Finlandii to jest chyba 41 godzin. Prowadzenie działalności gospodarczej w Polsce jest bardzo skomplikowane, Urzędy Skarbowe traktują przedsiębiorców jak potencjalnych przestępców, a przecież przedsiębiorczość, aktywność, zaangażowanie to był nasz towar eksportowy w Unii Europejskiej. W 2015 roku 20% badanych chciało założyć działalność gospodarczą, w 2022 - tylko 3%. PiS nie tylko zarzyna polskie przedsiębiorstwa, bo przecież widzimy, ile przedsiębiorstw zostało zamkniętych, ale też zabija to, co w Polakach było najbardziej pozytywną cechą - kreatywność i przedsiębiorczość. I to jest coś, na co chcemy postawić.

Chcemy postawić też na prawa kobiet. PiS jest zagrożeniem dla praw kobiet, dla decydowania o sobie. Weźmy np. procedurę in vitro. Dlaczego jacyś politycy mają odbierać Polakom prawo do szczęścia?

Szef Nowoczesnej mówił, że wcześniej Polska odgrywała ważną rolę ważną rolę w Unii Europejskiej, a teraz tak nie jest. - Przecież miliardy, które miały do Polski przypłynąć z KPO, już powinny zmieniać naszą okolicę, nasze powiaty, nasze gminy. To są wszystko rzeczy, które do tej pory PiS zawalił, a my chcemy na to postawić, dlatego zależy nam na tym, żeby wygrać wybory - tłumaczył.

Jak miałby się zmienić los przedsiębiorców? Zdaniem posła Szłapki jest kilka prostych decyzji, które chcą zaproponować. Chcą, żeby przy wprowadzaniu zmian podatkowych obowiązywało 6-miesięczne vacatio legis. - Dzisiaj realnie było tak, że praktycznie co posiedzenie Sejmu były zmiany w podatkach - przekonywał. - Jeżeli ktoś jest przedsiębiorcą, to musi poświęcić ileś czasu, żeby się zorientować, o co chodzi. Po drugie chcemy zmniejszyć liczbę tych zmian, żeby ograniczyć, że w kadencji mogą być np. dwa razy dobrze przygotowane, wydyskutowane, wykonsultowane zmiany w podatkach. Po trzecie w Polsce ustawy podatkowe, każda z nich ma chyba po 300-400 stron. Można to uprościć. Wprowadzenie zasady co nie jest zabronione jest dozwolone, powrót do tych zasad, które dla przedsiębiorców były bardzo ważne. JUR