Zarzuty działania na szkodę spółki oraz wyrządzenia strat o wartości blisko 1,3 mln zł przedstawił Prokurator Rejonowy w Ostrzeszowie byłemu prezesowi jednej z ostrzeszowskich spółek komunalnych. Ten nie przyznaje się do winy.
– Na podstawie ustaleń poczynionych w ramach prowadzonego przez Prokuraturę Rejonową w Ostrzeszowie śledztwa, 52-letniemu mężczyźnie postawiono zarzuty przestępstw dotyczących działania na szkodę spółki – mówi prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp. – Prokurator zarzucił mu, że w okresie pomiędzy styczniem 2010 roku a lutym 2021 roku w Ostrzeszowie (…) działając jako prezes zarządu jednej ze spółek, podejmując istotne dla spółki decyzje inwestycyjne i majątkowe, poprzez nadużycie udzielonych uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków z zarządzaniem i gospodarowaniem mienia spółki, wyrządził jej szkodę majątkową w wielkich rozmiarach (…) prowadząc do obniżenia jej zysku oraz uszczuplenia jej majątku.
Prokuratorskie zarzuty dotyczą m.in. wyboru przez byłego prezesa oferty przetargowej dot. przebudowy jednego z lokali gastronomicznych, a należało tę ofertę wykluczyć z postępowania, bo nie spełniała wymogów przetargu. – Nieprawidłowości dotyczyły też płatności dokonywanych na rzecz firm i wykonawców - dodał prokurator Meler.
Wyrządzone szkody oszacowano na 1 mln 292 tys. zł. – Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna nie przyznał się do stawianych mu zarzutów. Postępowanie jest w toku, aktualnie weryfikowane są okoliczności dowodowe przedstawione przez podejrzanego – dodał Meler.
Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstw, po odwołaniu prezesa ze stanowiska w 2021 roku, złożyła Rada Nadzorcza spółki, Burmistrz Ostrzeszowa i obecny prezes spółki. Pierwsze postępowanie w tej sprawie zostało umorzone, jednak - po odwołaniu złożonym przez autorów zawiadomienia – zostało wznowione. RED
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz