Nie żyje druh harcmistrz Stanisław Stawski. Był ikoną ostrzeszowskiego harcerstwa

Na wieczną wartę odszedł druh Stanisław Stawski. Ikona ostrzeszowskiego harcerstwa. Człowiek szlachetny, dobry i prawy. Nauczyciel i wychowawca, trener, sportowiec, działacz społeczny, komendant ostrzeszowskiego hufca ZHR. Człowiek najwyższej próby.

Był synem zamordowanego w Katyniu oficera Wojska Polskiego. – Wszystko zawdzięczam moim kochanym niezapomnianym rodzicom – podkreślał.

Harcmistrz Stanisław Stawski był twórcą i wieloletnim komendantem  słynnej ,,Watry'' działającej przy I Liceum Ogólnokształcącym, gdzie profesor Stawski uczył fizyki.

- Wielu z nas ostrzeszowskich harcerzy tyle dobrego mu zawdzięcza. Był dla nas jak ojciec. Stasiu, w tym namiocie pośrodku obozu mieszka Najwyższy. Czeka na Ciebie z herbatą. Będziemy tęsknić – napisał jego wychowanek, druh Paweł Biedziak.

Przy innym ogniu, w inną noc do zobaczenia znów. Cześć Jego Pamięci. CZUWAJ

Harcmistrz Stanisław Stawski podczas wprowadzenia (26.04.2016 r.) do Bazyliki św. Józefa w Kaliszu relikwii bł. druha phm. ks. Stefana Wincentego Frelichowskiego – patrona polskich harcerzy. Niosącemu relikwiarz druhowi Stawskiemu towarzyszyły 3 harcerki z trzech różnych organizacji (ZHP, ZHR i Skauci Europy), które niosły dar harcerstwa diecezji kaliskiej dla sanktuarium - obraz olejny przedstawiający Patrona Harcerstwa Polskiego.

MODLITWA HARCERSKA

O Panie Boże, Ojcze nasz

w opiece Swej nas miej.

Harcerskich serc Ty drgnienia znasz,

Nam pomóc zawsze chciej.

Wszak Ciebie i Ojczyznę

miłując chcemy żyć,

harcerskim prawom w życia dniach

wiernymi zawsze być.

O daj nam zdrowie dusz i ciał,

swym światłem zagłusz noc,

I daj nam hart tatrzańskich skał

I twórczą wzbudź w nas moc.

Na szczytach górskich czy wśród łąk,

w dolinach bystrych rzek

szukamy śladów Twoich rąk,

by życie z Tobą wieść.

Przed nami jest otwarty świat,

a na nim tyle dróg,

chodź wiele ścieżek kusi nas,

lecz dla nas tylko Bóg.