Kulminacyjnym momentem trwających kilka dni uroczystości Odpustu Świętego Rocha w Mikstacie było tradycyjne błogosławieństwo zwierząt. Pod kropidło księdza Wiesława Szlachetki, biskupa pomocniczego Archidiecezji Gdańskiej trafiły m.in. konie i kucyki, psy, króliki, świnie i krowy. Na koniec tradycyjnie wzniosły się w niebo gołębie.
Jak co roku, na błogosławieństwo zwierząt w dniu św. Rocha zjechali do Mikstatu pielgrzymi z najbliższej okolicy, jak i wielu zakątków kraju. Uroczystość kultywowana tu od 300 lat nadal cieszy się bowiem niesłabnącą popularnością, przyznać jednak trzeba, że dominujące jeszcze kilkanaście lat temu krowy i koniec coraz częściej zastępują w korowodzie psy i koty, a i bardziej egzotycznych zwierząt nie brakuje.
WIĘCEJ: we wtorkowym wydaniu Pulsu Tygodnia
[WIDEO]132[/WIDEO]
[WIDEO]133[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz