155 379 osób w 1237 miejscach wzięło udział w ogólnopolskim biciu rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Nie mogło wśród nich zabraknąć uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w w Siedlikowie, gdzie do bicia rekordy stanęło 200 osób. Podobnie jak m.in. w szkołach w Czajkowie, Kraszewicach, Rogaszycach czy Szkole Podstawowej nr 1 w Ostrzeszowie.
[FOTORELACJA]2352[/FOTORELACJA]
155 379 osób w 1237 miejscach wzięło udział w ogólnopolskim biciu rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Nie mogło wśród nich zabraknąć uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Siedlikowie, gdzie do bicia rekordu stanęło 200 osób. Podobnie jak m.in. w szkołach w Kraszewicach, Czajkowie czy Rogaszycach.
Już od 19 lat Fundacja WOŚP popularyzuje wiedzę z zakresu pierwszej pomocy w ramach Programu Edukacyjnego "Ratujemy i Uczymy Ratować". Jednym ze sposobów na mówienie o tym, jak pomocy udzielać, jest Rekord w pierwszej pomocy, organizowany w tym roku 16 października.
Samo wydarzenie łączy wiedzę z dobrą zabawą - polega na prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej na fantomie przez 30 minut. W tym roku rekord był bity w 1237 miastach!
30 uciśnięć klatki piersiowej w okolicy mostka, a następnie dwa oddechy ratownicze. Czynności powtarza się do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego lub odzyskania oddechu przez poszkodowanego. Tak wygląda prawidłowa resustycja.
- Po pięciu latach przerwy wróciliśmy do tego wspaniałego wydarzenia – cieszy się Barbara Szmaj-Szłapik, koordynatorka bicia rekordu w Zespole Szkół w Siedlikowie. Tutaj taka akcja po raz pierwszy miała miejsc e w 2014 r. Po 7 latach przyszła pandemia, która wymusiła przerwę na 5 lat.
Obok uczniów i nauczycieli w biciu rekordu w Siedlikowie wzięli udział funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji, w Ostrzeszowie, strażacy, ratownicy medyczni, nie zabrakło też sołtysa Siedlikowa Martyna Kowalczyka.
- Ta akcja daje dużo dobrego, bo przecież uczy tych podstawowych umiejętności, które mogą uratować życie człowiekowi – mówi Barbara Szmaj-Szłapik. To może każdy, nie tylko dorosły, ale młodzież, dzieci…Przecież jest to takie proste. Wystarczy tylko 10 razy ucisnąć klatkę piersiową i powtarzać tę czynności, a na pewno skutek będzie pozytywny. Po rekordzie będziemy mieć zajęcia właśnie z resuscytacji krążeniowo-oddechowej dla rodziców – dodaje.
30 uciśnięć klatki piersiowej w okolicy mostka, a następnie dwa oddechy ratownicze. Czynności powtarza się do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego lub odzyskania oddechu przez poszkodowanego.
Barbara Szmaj-Szłapik jest wychowawczynią klasy, która specjalizuje się w udzielaniu pierwszej pomocy.
Pamiętajmy, że szybkie podjęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej to rzecz kluczowa przy nagłym zatrzymaniu krążenia. Prawidłowo wykonywana RKO zapewnia stały przepływ krwi w organizmie, dzięki czemu poszkodowany ma zwiększone szanse na przeżycie do czasu przyjazdu ZRM. JUR
[WIDEO]506[/WIDEO]
1 0
Brawo dla tych wszystkich mądrych i odwaznych młodych ludzi 👏👏💓