Zamknij

W szkole w Siedlikowie 200 osób przystąpiło do bicia rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej

. 13:46, 16.10.2025 Aktualizacja: 12:05, 27.10.2025
1

155 379 osób w 1237 miejscach wzięło udział w ogólnopolskim biciu rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Nie mogło wśród nich zabraknąć uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w w Siedlikowie, gdzie do bicia rekordy stanęło 200 osób. Podobnie jak m.in. w szkołach w Czajkowie, Kraszewicach, Rogaszycach czy Szkole Podstawowej nr 1 w Ostrzeszowie.

[FOTORELACJA]2352[/FOTORELACJA]

155 379 osób w 1237 miejscach wzięło udział w ogólnopolskim biciu rekordu w resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Nie mogło wśród nich zabraknąć uczniów Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Siedlikowie, gdzie do bicia rekordu stanęło 200 osób. Podobnie jak m.in. w szkołach w Kraszewicach, Czajkowie czy Rogaszycach.

Już od 19 lat Fundacja WOŚP popularyzuje wiedzę z zakresu pierwszej pomocy w ramach Programu Edukacyjnego "Ratujemy i Uczymy Ratować". Jednym ze sposobów na mówienie o tym, jak pomocy udzielać, jest Rekord w pierwszej pomocy, organizowany w tym roku 16 października.

Samo wydarzenie łączy wiedzę z dobrą zabawą - polega na prowadzeniu resuscytacji krążeniowo-oddechowej na fantomie przez 30 minut. W tym roku rekord był bity w 1237 miastach!

30 uciśnięć klatki piersiowej w okolicy mostka, a następnie dwa oddechy ratownicze. Czynności powtarza się do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego lub odzyskania oddechu przez poszkodowanego. Tak wygląda prawidłowa resustycja.

- Po pięciu latach przerwy wróciliśmy do tego wspaniałego wydarzenia – cieszy się Barbara Szmaj-Szłapik, koordynatorka bicia rekordu w Zespole Szkół w Siedlikowie. Tutaj taka akcja po raz pierwszy miała miejsc e w 2014 r.  Po 7 latach przyszła pandemia, która wymusiła przerwę na 5 lat.

Obok uczniów i nauczycieli w biciu rekordu w Siedlikowie wzięli udział funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji, w Ostrzeszowie, strażacy, ratownicy medyczni, nie zabrakło też sołtysa Siedlikowa Martyna Kowalczyka. 

- Ta akcja daje dużo dobrego, bo przecież uczy tych podstawowych umiejętności, które mogą uratować życie człowiekowi – mówi Barbara Szmaj-Szłapik. To może każdy, nie tylko dorosły, ale młodzież, dzieci…Przecież jest to takie proste. Wystarczy tylko 10 razy ucisnąć klatkę piersiową i powtarzać tę czynności, a na pewno skutek będzie pozytywny. Po rekordzie będziemy mieć zajęcia właśnie z resuscytacji krążeniowo-oddechowej dla rodziców – dodaje.

30 uciśnięć klatki piersiowej w okolicy mostka, a następnie dwa oddechy ratownicze. Czynności powtarza się do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego lub odzyskania oddechu przez poszkodowanego.

Barbara Szmaj-Szłapik jest wychowawczynią klasy, która specjalizuje się w udzielaniu pierwszej pomocy. 

Pamiętajmy, że szybkie podjęcie resuscytacji krążeniowo-oddechowej to rzecz kluczowa przy nagłym zatrzymaniu krążenia. Prawidłowo wykonywana RKO zapewnia stały przepływ krwi w organizmie, dzięki czemu poszkodowany ma zwiększone szanse na przeżycie do czasu przyjazdu ZRM. JUR

[WIDEO]506[/WIDEO]

 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz (1)

AniaAnia

1 0

Brawo dla tych wszystkich mądrych i odwaznych młodych ludzi 👏👏💓

19:24, 16.10.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%