Prokurator i pełnomocnik rodziny chcą wyższej kary dla sprawczyni śmiertelnego wypadku, do jakiego doszło w październiku 2023 r. w Rogaszycach, w którym zginął 17-letni chłopak. Sprawa wraca do sądu.
Przypomnijmy, do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło 9 października 2023 r. około północy na drodze krajowej nr 11 w Rogaszycach. Kierowane przez 19-latkę bmw wypadło z drogi, dachowało i stanęło w ogniu. Jadący z nią 17-letni mężczyzna wskutek odniesionych obrażeń zmarł. Do szpitala została przewieziona kierująca i drugi pasażer.
Okazuje się, że jadący bmw chwilę przed zdarzeniem rejestrowali jazdę telefonem. Wiadomo, że jechali bardzo szybko.
- Kierująca bmw umyślnie naruszyła zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym – mówi prokurator Maciej Meler, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wlkp.
Oskarżona przyznała się do winy, twierdziła jednak, że do szybkiej jazdy była podpuszczana przez jadących z nią kolegów. 30 lipca 2024 r. Sąd Rejonowy w Ostrzeszowie skazał ją na 1,5 roku pozbawienia wolności. Prokuratura uznała jednak, że kara jest zbyt niska, zważywszy choćby na fakt, że zachowanie 19-latki było skrajnie nieodpowiedzialne.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu pulstygodnia.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz