Wbrew wcześniejszym planom, przy remontowanej w centrum Czajkowa drodze stanie jednak sygnalizacja świetlna, o co kilka tygodni temu zabiegaliśmy w imieniu mieszkańców. Cóż, okazuje się, że presja ma sens, a – co ważne i bardzo nas cieszy - wójt Henryk Plichta nie stracił jeszcze wrażliwości społecznej i nadal potrafi wsłuchiwać się w głos mieszkańców.
[FOTORELACJA]2239[/FOTORELACJA]
Przypomnijmy, w ramach dobiegającej właśnie końca inwestycji przewidziano przebudowę drogi w centrum Czajkowa na odcinku 735 mb oraz drogi do szkoły o długości 172 mb wraz z budową kanalizacji sanitarnej, kanalizacji deszczowej, sieci wodociągowej, obustronnych chodników i przejść dla pieszych. Wartość zadania to 7 060 966 zł, z czego 6 194 000 zł to dofinansowanie z Polskiego Ładu.
W międzyczasie okazało się jednak, że projekt ten nie przewiduje zainstalowania w centrum wsi sygnalizacji świetlnej z radarem spowalniającym ruch przy przejściu dla pieszych. Zaniepokojeni mieszkańcy zwrócili się do naszej redakcji w tej sprawie, mając nadzieję, że uda nam się nagłośnić problem, dzięki czemu lokalna władza wysłucha jednak ich oczekiwań.
Jeszcze pod koniec lipca wójt Henryk Plichta nie widział problemu. - Nie ma tutaj takiego ruchu, żeby budować instalację świetlną – tłumaczył. Tłumaczyliśmy jednak, że chodzi tu przecież o = wpisane nawet do nazwy projektu - bezpieczeństwo. – Będą radary pokazujące prędkość i to powinno wystarczyć. W Kraszewicach też są chyba jedne światła. I one mają spowolnić ten ruch? Jak jest światło zielone, to każdy chyba przejeżdża normalnie, a jak będzie czerwone, kiedy ktoś będzie na przejściu, to się zatrzyma? – trywializował.
Dodał jednak, że może kiedyś taka sygnalizacja zostanie zainstalowana. - Myślę, że jeżeli będzie taka potrzeba to na każdym etapie można taką instalację zamontować – przekonywał.
I tak się stało, zwiastunem tego są postawione już w miejscu, gdzie ma być przejście dla pieszych (w pobliżu domu kultury) słupy (niestety mocno wchodzące na chodnik), na których lada dzień zainstalowana zostanie sygnalizacja świetlna wspomagana przez radar spowalniający ruch. Tak, jak w Kraszewicach.
Okazuje się więc, że wójt Henryk Plichta potrafi i chce wsłuchiwać się w głosy mieszkańców, na dodatek potrafi też bardzo szybko na nie reagować. Tak trzymać.
Sama inwestycja jest już na finiszu. Położony równiutko asfalt robi wrażenie. I te chodniki, w Czajkowie zrezygnowano z najtańszej kostki brukowej, a ta która jest dodaje niewątpliwie sznytu reprezentacyjnej ulicy gminy. JUR
0
0
0
0
0
0
