Z udziałem marszałka województwa wielkopolskiego Marka Woźniaka i senator Ewy Mateckiej w Szkole Podstawowej w Kuźnicy Grabowskiej odbyła się konferencja pt. „Codzienne dylematy nauczyciela – między II a III Rzeczpospolitą”, która wpisuje się w obchody Roku Leona Nalepy w Gminie Kraszewice. Marszałek odwiedził też Muzeum Elementarza.
[FOTORELACJA]1964[/FOTORELACJA]
Wcześniej marszałek Marek Woźniak w towarzystwie pani senator odwiedził mieszczące się właśnie w Kuźnicy Garbowskiej Muzeum Elementarza im. prof. Mariana Falskiego.
Marka Woźniaka witała wójt Marta Pijanka, podkreślając, że jest to niewątpliwie historyczna chwila, bo jak dotąd marszałek województwa wielkopolskiego nie gościł jeszcze na terenie kraszewickiej gminy. Zapraszając do Muzeum Elementarza jego dyrektor Ewa Maląg wyraziła nadzieję, że miejsce to wywoła wspomnienia lat szkolnych. Wywołało. Marek Woźniak przyznał, że i on korzystał ze szkolnych kałamarzy i pisał stalówką, co miało też swoje konsekwencje, bo dłonie były ciągle ubrudzone atramentem. - Nie wiem, czy się zmieszczę – wyznał zakłopotany siadając w ławce. Dyrektor Maląg podała mu Elementarz, ten zielony, gdzie pod rozłożystym drzewem siedzą na ławce dzieciaki z książkami, obok nich As.
- Pan marszałek też uczył się z tego Elementarza? – spytała senator Ewa Matecka. Marek Woźniak potwierdził. - Ja nigdy nie potrafiłam napisać ,,o’’, ponieważ u mnie zawsze to ,,o’’ wyglądało jak beczułka – przyznała senator.
LINIJKĄ PO ŁAPKACH
Na szkolnej katedrze poczesne miejsce zajmuje dzwonek. Taki prawdziwy, z duszą. - Dzwonek to woźny miał – przypomniał marszałek. Kiedy przeszedł do czarnej jak smoła tablicy, z sentymentem wziął do ręki drewniany cyrkiel, kątomierz… z pewną rezerwą linijkę. - Linijką ,,po łapkach’’ było, prawda? – zwrócił się do pokolenia, które niekoniecznie mogło jeszcze pamiętać tamte czasy. Wszyscy chóralnie potwierdzili.
- Ja dostałam po łapkach taką linijką od pana z matematyki. Pamiętam to do dziś. Nie tyle, że bolało, ale że było to takie upokarzające, było mi tak przykro – wyznała senator.
Okazało się, że w fartuszkach szkolnych chodzili niemal wszyscy, dyrektor Ewa Maląg również. - Miał taki biały haftowany kołnierzyk, z koronką – mówiła. Fartuszek Marka Woźniaka był granatowy i też miał, przypinany na guziki, biały kołnierzyk. - Najlepszy był ten materiał – wspominał. - Sztuczny, nieekologiczny.
- I obowiązkowo tarcza przyszyta do rękawa – dodał sekretarz gminy Paweł Uścinowicz.
Ewa Maląg przypomniała jeszcze marszałkowi, że w znanym większości Elementarzu Ala ma włosy czarne, z kokardą, ale w pierwszym wydaniu była rozczochraną blondynką.
WIELKI POTENCJAŁ
Rozpoczynając konferencję wójt Marta Pijanka podkreśliła, że Kuźnica Grabowska jest miejscem wyjątkowym, gdzie przeszłość spotyka się z teraźniejszością. - To właśnie tutaj (…), w małym dworku, niemal na końcu świata, bo Koniec Świata też leży w gminie Kraszewice, powstało jedyne w Polsce i jedyne na świecie Muzeum Elementarza – wyznała. Muzeum, które zostało powołane na cześć prof. Mariana Falskiego, związanego z tą miejscowością pedagoga, działacza oświatowego, autora najpopularniejszego polskiego Elementarza, który dla milionów Polaków miał niebagatelny wkład w proces nauki czytania i pisania.
- W tym obiekcie tętni życie kulturalne naszej gminy, ponieważ nie mamy Domu Kultury – mówiła Pijanka. - To tutaj organizowane są warsztaty, spotkania, pikniki historyczne, konferencje czy coroczne czytanie Elementarza. Jako samorząd gminny widzimy w tym miejscu wielki potencjał i z całych sił pragniemy przemienić je w kulturową wizytówkę nie tylko gminy Kraszewice, ale także całej Wielkopolski.
ROK LEONA NALEPY
Wójt przypomniała, że rok 2025 ustanowiony został w gminie Kraszewice Rokiem Pamięci Leona Nalepy. - Dla dzisiejszego pokolenia być może to postać nieznana lub niepamiętana, ale jest to niewątpliwie postać, o której należy pamiętać - mówiła. - Leon Nalepa był wybitnym pedagogiem i społecznikiem. Wieloletnim kierownikiem Publicznej Szkoły Podstawowej w Kraszewicach w latach 1921-1953. Wychowawcą wielu pokoleń, a także animatorem życia kulturalnego naszej gminy. Jego wpływ na rozwój edukacji w gminie Kraszewice był nieoceniony.
NAMÓWIŁA MNIE PANI SENATOR
Marszałek Marek Woźniak przyznał, że do odwiedzin w Kuźnicy Grabowskiej namówiła go senator Ewa Matecka. - Ale o tym Muzeum Elementarza rozmawialiśmy już wcześniej, zastanawiając się, czy możemy w jakiś sposób pomóc w rozwoju tej idei – nie ukrywał. - Dzisiaj jesteśmy już trochę dalej, bo nie jest tajemnicą, że został złożony projekt unijny na przebudowę tego dworku i trwa procedura, która mam nadzieję zakończy się szczęśliwie, aczkolwiek nie mam zwyczaju pomagać oceniającym, procedura oceny jest zależna od ekspertów, ale myślę, że projekt jest dobrze przygotowany i idea tego projektu jest cenna, więc myślę, że ma on szansę w konkurencji znaleźć szczęśliwy finał, ale jeśli tak by się nie stało, to oczywiście są i inne sposoby, żeby wspomóc tę ideę, bo rzeczywiście myślę, że niewielu Wielkopolan wie o tym, że mamy takie miejsce, a warto o nie zadbać i rozwijać je widząc tyle entuzjazmu wśród pań, które opiekują się tym miejscem.
Podczas konferencji odbyło się spotkanie z prof. Piotrem Gołdynem, autorem książki związanej z tematyką wydarzenia. Uczestnicy mieli okazję porozmawiać z autorem oraz zakupić jego publikację. Wśród gości konferencji znalazł się wnuk Leona Nalepy – nauczyciel i trener Marek Nalepa.
Patronat nad konferencją objęli Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak oraz Senator RP Ewa Matecka. JUR
[WIDEO]432[/WIDEO]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz