W Domasłowie (gmina Perzów) ktoś zastrzelił w nocy krowę. Michasia, bo tak miała na imię, stała na pastwisku z innymi krowami. Czarna, bez rogów, trochę inna... Padła od jednego strzału.
Zdjęcie 1 z 3
Zdjęcie 2 z 3
Zdjęcie 3 z 3